Wujek Neng od ponad 35 lat przełamuje rutynę związaną z tradycyjnym patongo i tworzy pączki w oryginalnym wydaniu. Śniadanie u Wujka Neng to ogromna frajda! Patongo nadziewa się tutaj na patyk, a ciasto przybiera przeróżne kształty. Zjeść można krokodyla, słonia, żabę a nawet dinozaura. Klienci w trakcie wizyty obserwują proces powstawania smakołyków. Od momentu przygotowania ciasta i nadania kształtu po proces smażenia. Prawdziwy kulinarny performance!
CO TAJOWIE JEDZĄ NA ŚNIADANIE? PATONGO!
Złociste pączki z chrupiącą skórką i mięciutkim środkiem to bardzo popularny składnik tajskiego śniadania. Choć pyszny donut tak naprawdę przywędrował do Tajlandii z Chin, stał się rozpoznawalnym symbolem tutejszego street foodu. Smaczna przekąska znana w całej Tajlandii, od Phuket po Chiang Mai, serwowana jest na kilka sposobów. Zwykle spożywana jest z mlekiem sojowym, ciepłą tajską herbatą czy kawą lub jako dodatek do jok (joke) – zupy ryżowej na wodzie z dodatkiem mielonego mięsa wieprzowego, jajka, świeżego imbiru i szczypiorku.
CO TO PATONGO (PA THONG GO)?
Patongo to chrupiący pączek smażony według chińskiej receptury na głębokim oleju. Dwa podłużne skrawki ciasta złączone środkiem wkładane są do kąpieli w gorącym tłuszczu, w trakcie której nabierają rumianego, złotobrązowego koloru. Ich inna spotykana w Tajlandii wersja to okrągłe, małe kulki, które faktycznie przypominają pączki – te smakują równie wyśmienicie.
JAK TAJOWIE JEDZĄ PATONGO?
Jest wiele sposobów na delektowanie się patongo. Najczęściej zanurza się patongo w mleku skondensowanym czy zielonym budyniu z liści pandanu lub spożywa jako dodatek do porannej ciepłej kawy, mleka sojowego lub tajskiej herbaty. Patongo w słodkiej wersji spotkać można nie tylko o poranku, znaleźć je można także na wieczornych marketach. Są to zazwyczaj stoiska sprzedające imbirową herbatę i Nam Tao Hoo – domowe mleko sojowe z różnymi dodatkami.
O domowym mleku sojowym Nam Tao Hoo przeczytasz tutaj:
DOMOWY NAPÓJ SOJOWY PROSTO Z PLASTIKOWEGO WORKA
Nie jest to może mleko sojowe z Biedronki, uwielbiany przez wielu napój Oatly, czy sojowe waniliowe firmy Alpro, po które wyskakiwałam do REWE. Ale uwierzcie mi, że domowe sojowe z plastikowego worka w Tajlandii jest lepsze
Patongo na słono stanowi nieodłączny element tradycyjnego tajskiego śniadania jakim jest jok. Ta zupa ryżowa na wodzie spożywana jest przez Tajów najczęściej o poranku. W misce wypełnionej po brzegi znajdziemy świeżo wbite jajko, imbir, szczypiorek oraz mielone mięso wieprzowe. W koszyczku obok – jeszcze ciepłe patongo.
PATONGO KO NENG – CHIANG MAI
Choć pączki mogą różnić się smakiem (najczęściej jedne są bardziej suche, a inne bardziej tłuste), to ich forma jest niemal identyczna we wszystkich regionach Tajlandii. Oprócz Chiang Mai. Tam, w pobliżu Warorot Market, każdy wielbiciel patongo dozna jedzeniowej ekscytacji!
Wujek Neng od ponad 35 lat przełamuje rutynę związaną z tradycyjnym patongo i tworzy pączki w niezwykle oryginalnym wydaniu. Śniadanie u Wujka Neng (Patongo Ko Neng) to ogromna frajda! Patongo nadziewa się tutaj na patyk, a ciasto przybiera przeróżne kształty. Zjeść można krokodyla, słonia, żabę a nawet dinozaura! Klienci mogą w trakcie wizyty obserwować cały proces powstawania przekąsek. Od momentu przygotowania ciasta i nadania kształtu po proces smażenia.
JAK SMAKUJE KROKODYL? – ŚNIADANIE U WUJKA NENG
Istny kulinarny performance! W gratisie do każdego zamówienia. Wprawne krojenie ciasta, zwinne formowanie i precyzyjne nadawanie kształtów. Nim krokodyl trafi do złotej misy wypełnionej gorącym olejem – dwa ziarna czarnego sezamu trafiają w miejsce jego oczu. Samo obserwowanie kucharzy w trakcie pracy jest wielką atrakcją. Smakołyki przygotowują pracownicy sklepu. Przy odrobinie szczęścia – zobaczyć można proces twórczy Wujka Neng.
Patongo Ko Neng to lokalny sklep, który charakteryzuje skromny wygląd. Wbrew pozorom, miejsce cieszy się ogromną popularnością wśród Tajów. Znane jest z telewizji, lokalnych gazet i relacji tajskich Instagramerów odwiedzających Chiang Mai. Ceny smakołyków są przystępne dla wszystkich. Koszt jednego stwora nie przekracza 30 baht. Do patongo można zamówić tajską herbatę (na gorąco lub zimno), kawę, mleko sojowe lub Kai Luak – jajko na miękko podawane w formie shota.
Menu znajdziesz na facebookowej stronie sklepu (link w informacjach praktycznych).
Wybierasz się do Chiang Mai? Koniecznie odwiedź to miejsce!
INFORMACJE PRAKTYCZNE 
Patongo Ko Neng znajduje się w okolicach Warorot Market.
Oficjalny fan page sklepu: >> PATONGO KO NENG CHIANG MAI<<
Godziny otwarcia: codziennie od 06:00 – 12:00 i od 13:00 – 17:00
Kawa? Jasne, uwielbiam! Dzięki! Chodź, opowiem Ci o Tajlandii! 
