GOLDEN PLACE – ZAKUPY W TAJLANDII

ZAKUPY W TAJLANDII

Wiele osób w trakcie swoich wakacji już na samym początku urlopu zastanawia się, w jaki sposób może choć kawałek Tajlandii zabrać ze sobą do domu. Oczarowani kuchnią szukają przypraw i past curry, pragną kupić bazę do zupy Tom Kha Gai, którą spróbują później odtworzyć w domu. Są w stanie wyrzucić wszystkie ubrania, by walizki zapchać ulubionymi produktami i smakami, za którymi będą tęsknić. Choć za pierwszym razem pakowanie walizek sprawia im często trudność, to z każdą kolejną podróżą bliżej im jest do stwierdzenia, że do Tajlandii najlepiej lecieć na pusto.

Pomysłów na zapakowanie bagażu powrotnego jest całe mnóstwo. Wszystko zależy od upodobań oraz doświadczeń zebranych w trakcie pobytu w Krainie Uśmiechu. I oczywiście, kilogramowych ograniczeń obowiązujących w danej linii lotniczej, do których należy się dostosować.

Sytuacja kobiet bywa trudna, bo… Jakże to wszystko pomieścić?! Pachnące mydełka, oleje i maści, kolorowe fatałaszki i etniczne torebki, lampki i lampeczki, kadzidełka, ozdóbki, pierdółeczki, podróbeczki, łapacze snów i kurzów, plażowe chusty, gadżety przydatne i zupełnie niepotrzebne, gadżety z I love Thailand i gadżety bez love, gadżety ze słoniami i małpami. Chęć zabrania poza wspaniałymi wspomnieniami tego, co namacalne i rzecz jasna – tajskie, jest wielka. Ze względu na to, że nie pojemność walizki zazwyczaj ogranicza ilość zakupionych towarów, a zasobność naszego portfela, warto już od samego początku wybierać produkty z głową.

GOLDEN PLACE – ZAKUPY U KRÓLA

Dlatego też warto wybrać się do Golden Place. Sieć sklepów to jedna z inicjatyw króla Bhumibol’a Adulyadej’a, Ramy IX. Projekt wspiera lokalne rolnictwo i koncentruje się na wytwarzaniu oraz promowaniu wysokiej jakości produktów rolnych. Dzięki królewskiej inicjatywie wzrasta zapotrzebowanie na produkty od lokalnych rolników, co wpływa znacząco na wzrost zatrudnienia w wielu prowincjach. Zwiększają się rzeczywiste dochody lokalnej ludności, a w ręce konsumentów trafiają świeże, jak i przetworzone lokalne produkty. W ramach programu król Rama IX upowszechniał edukację w gospodarstwach rolnych, kładąc nacisk na świadomość ekologiczną i międzynarodowe standardy. Wszystkie  owoce i warzywa z Królewskiego Ogrodu (czyt. Golden Place) pochodzą wyłącznie z ekologicznych upraw.

PRODUKTY GODNE MIEJSCA W WALIZCE

Gdzie kupię tajską herbatę, którą mogłabym sobie zrobić w domu? A niebieską herbatę? A może w ogóle jakąś herbatę? A ten genialny napój z Roselle? Suszone mango? Ładnie zapakowane mango? Słodycze w prezencie? Prezenty niesłodkie, ale jadalne? Pasty do zębów? Szampony? Odżywki? Balsamy niewybielające?

Takich pytań jest milion, a na większość z nich odpowiedź jest jedna: Golden Place. Wszystkich, którzy pytają mnie o najlepsze naturalne kosmetyki, jadalne prezenty i lokalne przysmaki, zabieram w trakcie wycieczek właśnie tam. Przechadzając się między półkami można wpaść na wiele ciekawych produktów, które są na swój sposób wyszukane, często niedostępne w innych sklepach.

CO KUPIĆ W GOLDEN PLACE?

Trudno odpowiedzieć na pytanie, co warto kupić w Golden Place. Ten sklep trzeba po prostu odwiedzić, przyjrzeć się całemu asortymentowi i wybrać to, co interesuje nas najbardziej. Osobiście, udaję się do Golden Place po kosmetyki, których nie kupię w lubianym przeze mnie sklepie Boots, czy też watsons. Są to np. naturalne błyszczyki do ust (uwielbiam te na zdjęciach poniżej), odżywki do włosów, szampony, olejki do włosów i ciała, pasty do zębów (te w Tajlandii są fantastyczne). Po większość kosmetyków wybieram się do Boots, ale jeśli szukam czegoś specjalnego – przeglądam produkty w Golden Place.

Z rzeczy jadalnych bardzo lubię jogurty naturalne, których smak przypomina europejski. Te z 7eleven zawsze są słodkie i daleko im do typu greckiego. Jogurt naturalny o smaku jackfruit’a! – takie rzeczy tylko w Golden Place.