ZIMA W GÓRACH
Niewielkie drewniane tabliczki uderzają lekko o siebie, pobrzękując od podmuchów zimnego wiatru. Przyjemny klekot rozdziera ciszę wczesnego poranka. Przez drewniany most, który jest jedyną atrakcją wsi, przechodzą Tajowie opatuleni w ciepłe koce, ubrani w grube kurtki, uzbrojeni w czapki, rękawiczki i szale. Wyruszają na punkt widokowy Nern Chang Suek podziwiać wschodzące słońce. Nim jasność zastąpi ciemność i zniknie ta mroczna atmosfera śpiącej jeszcze górskiej wsi pośrodku niczego. W Tajlandii jest teraz sezon zimowy, a ostatni tydzień był dla Tajów szczególnie chłodny. Podczas gdy na północy Tajlandii dni były całkiem znośne i temperatura oscylowała w granicach 17-23 °C, to w nocy temperatura spadała w górach do 9 °C (na najwyższym szczycie Tajlandii, Doi Inthanon, przez kilka dni było nawet poniżej zera! Dokładnie -1 °C).
E-TONG (PILOK) – GÓRSKA WIOSKA I UROCZY MOST MIŁOŚCI
Wioska E-Tong na przestrzeni kilku ostatnich lat stała się bardzo popularną miejscówką wypadową wśród Tajów, którzy cenią piękno i bliskość natury oraz szukają miejsca, do którego mogą uciec od zgiełku miasta i gorączkowego życia. Fotogeniczność miejsca oraz jego popularność na instagramowych zdjęciach (także wśród tajskich blogerów) robi swoje. Wielu młodych Tajów przyjeżdża tutaj, by móc wrzucić na swój profil zdjęcie z modnej miejscówki.
A najbardziej instagramowym miejscem w E-Tong jest przeuroczy Most Miłości, na którym zakochani i podróżnicy wieszają drewniane tabliczki z zapisanymi wcześniej inicjałami, imionami, rysunkami i krótkimi tekstami. Tabliczki można kupić przy wejściu na most, który znajduje się przed starym rynkiem. Koszt jednej drewnianej klepki to 20 baht.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
JAK DOJECHAĆ DO E-TONG (BAN E-TONG, E-TONG VILLAGE)?
E-Tong to jedna z czterech wiosek, które znajdują się na terenie Pilok. Leży na styku granic Tajlandii i Birmy. Łatwo tutaj dotrzeć, ponieważ do E-Tong można dojechać komunikacją miejską. Do pozostałych trzech wiosek trzeba dopłynąć łodzią.
Aby trafić do E-Tong, najpierw trzeba dostać się do miasteczka Thong Pha Phum (prowincja Kanchanaburi). Z Kanchanaburi do Thong Pha Phum co pół godziny jeździ bezpośredni autobus – od godziny 06:00 do 16:00. Bilet kosztuje 80 baht, a podróż trwa ponad dwie godziny.
Z Thong Pha Phum do E-Tong (Pilok) można dojechać żółtym songthaewem. Koszt przejazdu to 60 baht, podróż zajmuje również ponad dwie godziny. Żółte songthaewy stoją zaparkowane tuż przy markecie i kursują tylko cztery razy dziennie, co godzinę. Trzeba ich wypatrywać między 10:00 a 12:30, wtedy odjeżdża ostatnie autko (nie liczyłabym jednak na ostatni kurs, warto być tutaj w okolicach dziesiątej rano).
Choć Bangkok i E-Tong dzieli zaledwie 300 km, to podróż samochodem ze stolicy Tajlandii do tej górskiej wioski zajmuje 6-7 godzin. Ostatnie 40 km trasy to praktycznie same zakręty. Istne szaleństwo, i porządna dawka adrenaliny.
CO WARTO ZE SOBĄ ZABRAĆ?
- Jednorazowe maseczki, jeśli jedzie się songthaewem. Droga jest naprawdę ekstremalna, a pasażerowie po wyjściu – pokryci lekką warstwą kurzu. Mogą się przydać. Zwłaszcza, że teraz droga jest w przebudowie. Jeśli takiej się nie ma, warto sięgnąć do plecaka po bluzkę. Bardzo zdziwiłam się, że wszyscy pasażerowie songthaewa (oprócz mnie) mieli na twarzach maseczki. Dość szybko się zorientowałam, że podczas tej podróży mogą się przydać, bo jest to wygodna ochrona przed lecącym pyłem (choć i bluza zdała egzamin).
- Cieplejsze ubrania (ciepła bluza, lekka kurtka, grubsze skarpety i sportowe buty) – zwłaszcza w sezonie zimowym jest tutaj zdecydowanie chłodniej niż w innych częściach Tajlandii.
- Leki na chorobę lokomocyjną – niektórym mogą się przydać. Jazda po tej trasie to drogowy roller coaster.
JAK ZAREZERWOWAĆ NOCLEG?
Na booking’u i agodzie nie ma zbyt wielu miejsc do wyboru. Szukałam noclegu na miejscu. W wiosce są bardzo popularne pokoje typu homestay, a ich ceny wahają się w granicach 500 – 900 baht za noc. Warunki są naprawdę dobre: ciepła woda, klimatyczne wnętrza i często śniadanie w cenie. Trzeba pamiętać, żeby w okolicach 22:00 wrócić do swojego pokoju, bo we wsi praktycznie codziennie są awarie elektryczne i wyłączany jest o tej porze prąd.
Wielu Tajów przyjeżdża tutaj z namiotami, które rozbijają choćby w pobliżu drogi prowadzącej na punkt widokowy Nern Chang Suek. Biwakują całymi rodzinami, nawet zimą.
JAK DOSTAĆ SIĘ NA PUNKTY WIDOKOWE BY ZOBACZYĆ WSCHÓD/ZACHÓD SŁOŃCA?
Niedaleko starego marketu zaparkowane są pick-up’y. Wystarczy pojawić się w tym miejscu około 16:30, a lokalny kierowca, gdy uzbiera się odpowiednia liczba osób, zabierze nas w trzy punkty widokowe. Koszt takiej wyprawy to 50 baht od osoby. Podobnie jest o poranku – pickup’y zaczynają zabierać ludzi w góry o 04:30 rano. Ale nawet w okolicach 05:30 – 06:00 można dostać się na punkt widokowy Nern Chang Suek – wystarczy wskoczyć do pick-up’a zaparkowanego za Mostem Miłości i czekać, aż zbierze się grupa.
JAK WRÓCIĆ DO THONG PHA PHUM?
Są tylko cztery połączenia dziennie, między 06:00 a 08:00/08:30. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli wybierzemy się na wschód słońca, możemy nie zdążyć zabrać się z ostatnim żółtym songthaewem tego dnia. I co wtedy? Możemy próbować zabrać się na stopa, licząc na to, że ktoś będzie jechał w kierunku Thong Pha Phum.
Kategorie
Tagi
- alternatywne zwiedzanie Tajlandii
- atrakcje Kanchanaburi
- gdzie jeżdżą Tajowie
- góry
- góry w Tajlandii
- miłość
- nietypowe atrakcje
- sezon zimowy
- sezon zimowy w Tajlandii
- Tajlandia alternatywnie
- Tajlandia bez turystów
- Tajlandia blog
- Tajlandia mniej znana
- Tajlandia na własną rękę
- Tajlandia nietypowe miejsca
- Tajlandia nieznana
- Tajlandia po polsku
- Tajlandia przewodnik
- Tajlandia zdjęcia
- village