Budowa Białej Świątyni ma potrwać do 2070 roku. Projekt ma zostać ukończony przy pomocy sześćdziesięciu siedmiu uczniów Chalermchaia Kositpipata, którzy po śmierci mistrza mają kontynuować jego dzieło.
Tylko śmierć może zatrzymać moje marzenie, ale nie może zatrzymać mojego projektu – w wywiadzie dla Chiang Mai Mail powiedział artysta.
Chalermchai Kositpipat pragnął stworzyć najpiękniejszą świątynię na świecie. Malarz poświęcił swoje mistrzowskie dzieło Narodowi, Religii oraz Królowi.
MIĘDZY PIEKŁEM A NIEBEM
Biała Świątynia w Chiang Rai to nie tylko obiekt sakralny. To szalenie kosztowna i niezwykle okazała wystawa sztuki sakralnej. To ogrom symboli i metafor, które pozwalają odbiorcom dotknąć innego, nieznanego świata. Ukryta wizja artysty oraz bardzo głębokie i filozoficzne znaczenie jego pracy. W dobie masowego komercjalizmu, wydaje się, że jego przesłanie jest szczególnie istotne.
Trzeba pokonać piekło (wyzwolić się z cyklu narodzin i śmierci), aby trafić do nieba i osiągnąć stan nirwany. Aby wejść do świątyni, należy przejść przez most. Minąć setki wyciągniętych w górę dłoni symbolizujących piekło, pożądanie, pokusy doczesnego życia, materializm, ludzkie grzechy, przewinienia, pragnienia i emocje. Ścieżka nad piekłem chroniona jest przez rzeźby strażników i prowadzi tylko w jedną stronę. Po przekroczeniu bram niebios, nie można już zawrócić.