W Hua Hin jest wszystko, czego potrzeba do Życia miłośnikowi Natury. Dzień można witać siedząc na skrawku piaszczystej plaży, w otuleniu ciepłych promieni wchodzącego słońca. I żegnać go wdrapując się na szczyty pobliskich wzgórz, usiadłszy na kamieniach rozgrzanych słońcem, obserwować jego zachodzący blask.
WAT KHAO KRAILART – ZOBACZYĆ HUA HIN Z LOTU PTAKA, BOGACTWO PUNKTÓW WIDOKOWYCH I MEDYTACYJNYCH
Zobaczyć Hua Hin z lotu ptaka. Wat Khao Krailart to niedoceniany klejnot Hua Hin. Chciałoby się dodać: na szczęście. Jest to jedno z tych nielicznych miejsc, które wciąż można nazwać oazą ukrytą przed gwarnymi zaułkami miasta. Choć znajduje się w pobliżu ruchliwej ulicy wzdłuż której stale spacerują turyści, kompleks świątynny stanowi przystań na mapie Hua Hin, którą przepełnia atmosfera głębokiego spokoju i odosobnienia. Wat Khao Krailart zachwyci miłośników Natury, łowców spektakularnych punktów widokowych oraz poszukiwaczy miejsc sprzyjających duchowemu ukojeniu i kontemplacji.
Kompleks świątynny podobnie do Wat Khao Takiab znajduje się na wzgórzu. Jednak nie można tutaj wjechać samochodem czy skuterem. Podróż do świątyni wiąże się z pokonaniem wielu schodów, które prowadzą odwiedzających przez kolejne piętra ogrodów porośniętych bujną roślinnością. Teren kompleksu zachęca do eksploracji, odkrywania jego wąskich alejek, chatek medytacyjnych, kolejnych posągów, chedi i kapliczek.
Liczne punkty widokowe pozwalają podziwiać spektakularną panoramę Hua Hin. Miasto widziane z lotu ptaka, piaszczyste plaże oraz morze rozciągające się po horyzont zapierają dech w piersiach.
PRZYŚWIĄTYNNE GROBY W NATURZE – NAJPIĘKNIEJSZY CMENTARZ W HUA HIN
Teren, na którym znajduje się świątynia przypomina magiczny ogród. Kręte alejki porośnięte bujną, tropikalną roślinnością prowadzą na szczyt wzgórza. Jednak nim się dotrze na najwyższe tarasy widokowe, mija się chatki medytacyjne mnichów oraz ławeczki ulokowane w ładniejszych ogrodowych częściach. Praktycznie nie ma tutaj ludzi. Panującą atmosferę przepełnia cisza, odgłosy natury oraz lekki powiew wiatru. Okolica sprzyja kontemplacji i autorefleksji, miejsca spoczynkowe zapraszają do przycupnięcia w celu oddania się krótkiej medytacji. Rozważaniu nad sensem Istnienia, kruchością Życia, jego nietrwałością, nieuniknionym procesem zmian oraz przemijaniem. Wszystko podlega stałej zmianie i nic nie jest trwałe. Przypominają o tym portrety pochowanych tutaj osób. Skały znajdujące się pośród ogrodów Wat Khao Krailart skrywają bowiem urny z prochami zmarłych. Przy bliższym przyjrzeniu się dostrzec można, że na skałach umieszczone są tabliczki z imionami, nazwiskami, datą urodzenia i śmierci, niekiedy opatrzone są zdjęciem. Ślady osób pochowanych w przyświątynne grobach.
