Widownia powoli się zapełnia. Po prawej stronie niewielkiego zbiornika z wodą niemal wszystkie miejsca są już zajęte. Mamy szczęście. Nie każdego dnia wycieczka mnichów przyjeżdża do Wat Tham Mangkornthong w Kanchanaburi oglądać widowisko o tajemniczo brzmiącej nazwie Floating Nun. Choć słyszanych słów nie rozumiem, to czuję, że ze względu na dzisiejszych gości, atmosfera towarzysząca występowi jest szczególna. W oddali, z głośników rozbrzmiewają religijne pieśni, w powietrzu unosi się słodki zapach kadzideł i dym palonych świec. Spoglądam w stronę przewodnika grupy i dostrzegam przejęcie malujące się na jego twarzy. Buddyjscy pielgrzymi oczekują zapowiadanego spektaklu z wycelowanymi w stronę basenu smartfonami. Te trzymają w rękach także mnisi.
Po długiej zapowiedzi, na środek wychodzi mniszka ubrana w biały kostium – długie spodnie i koszulę zapinaną na guziki. Na szyi zawieszone ma jasnozielone korale – świętą biżuterię z wizerunkiem Buddy. Ciepłym głosem przedstawia się i wita zgromadzonych. W prawej ręce trzyma ponad dwumetrowy, bambusowy kij do czyszczenia basenu. Zanurza go w wodzie i stuka kilka razy po dnie, by rozwiać wszelkie wątpliwości – jest głęboko.
PERFORMANCE W WAT THAM MANGKORNTHONG
Kobieta wchodzi do zbiornika. Złożone do modlitwy ręce zanurza trzykrotnie w wodzie, wykonując gest Wai z kciukami uniesionymi do poziomu nosa. Spokojnie stąpając po dnie, przemieszcza się na środek basenu. W delikatny sposób zaczyna poruszać nogami, a publiczność wypowiada głośne: Satu, satu, satu. Przed występem goście zostali poinstruowani, by podczas każdej zmiany trzykrotnie wypowiadali słowo, które będzie wyrazem wdzięczności oraz respektu wobec Buddy.
Mniszka w głębokim skupieniu, ze stopami oderwanymi od podłoża, obraca się jakby w zwolnionym tempie wokół własnej osi. Po chwili znów zaczyna poruszać nogami, a z widowni dobiega słyszane już wcześniej: Satu, satu, satu. Dłonie cały czas ma złożone jak do modlitwy. Podwija stopy, przyjmując pozycję lotosu (padmasana). Odpycha się jedną ręką od wody, starając się w bardzo subtelny i dyskretny sposób utrzymać równowagę. Dłonie leżą teraz na udach, jedna na drugiej. Odwrócone ku górze wewnętrzną stroną.
Pomału odchyla się do tyłu i będąc wciąż w pozycji lotosu, kładzie się na plecach. Każdy jej ruch wykonywany jest bez pośpiechu, w stanie wzmożonej koncentracji. Podczas zmiany pozycji wykonuje zaledwie jeden ruch rąk: delikatnie odgarnia wodę. Tym razem utrzymuje ciało równolegle do jej powierzchni. Satu, satu, satu.
Dłonie także wykonują symboliczne gesty, zwane mudrami. Oparte wcześniej na udach, teraz spoczywają na kolanach przyjmując układ Mudry Ziemi (Prithvi-Mudra).
Mniszka unosi się na powierzchni wody przez dziesięć minut. Jakby bez żadnego wysiłku, przepełniona spokojem, przechodzi płynnie do kolejnych pozycji.
BUDDYJSKIE MNISZKI UNOSZĄCE SIĘ NA WODZIE
Historia pływających sióstr trwa nieprzerwanie od sześćdziesięciu lat. Zapoczątkowana została przez mniszkę Sukkrit (jej pomnik znajduje się przy basenie), która codziennie przez wiele lat udawała się nad rzekę w pobliżu swojego domu i tam w stanie medytacji utrzymywała się na powierzchni wody. Oglądający ją mieszkańcy o niezwykłej praktyce poinformowali miejscowego mnicha, który zaproponował kobiecie wstąpienie do klasztoru, gdzie mogła żyć, kontynuując swoją praktykę duchową w przystosowanym do tego celu basenie.
Mniszka zmarła kilka lat temu (ponoć teraz miałaby ponad sto lat). Dzisiaj performance wystawiają jej młodsze uczennice. Kultywują tradycję i odpierają zarzuty niedowiarków. Siostry twierdzą, że uprawiają trudną praktykę medytacyjną, która wymaga ciągłego treningu.
Jedno jest pewne. Zanim się osądzi, warto zobaczyć widowisko na własne oczy. Osobiście, jestem pod wielkim wrażeniem.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
FLOATING NUN – KANCHANABURI
Performance odbywa się na terenie Wat Tham Mangkornthong w Kanchanaburi.
Koszt występu to 200 baht (20zł).
Możliwa jest indywidualna sesja, wtedy zainteresowany pokrywa osobiście całą sumę. W innym przypadku, chętni czekają, aż uzbiera się grupa ok. 20 osób. Opłata dzielona jest na wszystkich (10 baht).
Ten wpis ma 1 komentarz
Comments are closed.